Informacje


sobota, 14 grudnia 2013

#14 Zemsta goblina

Witam. Jest mi coraz trudniej z tytułami postów, gdyż często kadry z filmów nie są adekwatne do książki... no i rodzi się problem. Tak, wiem, głupi tytuł, ale z faktu, że dzisiaj nie mam za grosz kreatywności, musicie się zadowolić powyższym. Ale chyba nie jest to najważniejszy punkt moich postów...
Zamykam temat, zapraszam do czytania na temat kolejnej stylizacji.


Dzisiaj niestety dysponuję bardzo małą ilością zdjęć. Mam nadzieję, że jest tu wielu znawców HP i myślę, że wiecie o jaką dokładnie scenę mi chodzi.
Więc jest to dokładnie scena z "Insygniów Śmierci cz.1" , już w obozie, podczas nieudanych prób niszczenia jednego z horkruksów. Jest to prosty strój: czerwony top, różowa bluzka z Zary i dżinsy.



Moja propozycja: 
Pudrowy dżersejowy top (jak to profesjonalnie nazywa H&M; 39.90zł), dżinsy baggy (Pull&Bear, 139.90zł), top (SinSay, 19.90zł), pasek (Cropp, 22.90zł) oraz, aby rozweselić i rozjaśnić ten klasyczny ubiór, Vansy z motywem galaxy (55€, czyli ok. 230zł).
Dodatkowo można dodać wisiorek z sową (Pull&Bear, 69.90zł). Chyba, że ktoś jest naprawdę desperatem i kupi oryginalny medalion Salazara Stytherina za około 200zł (nikogo nie obrażam, sama mam na niego ochotę).




I tyle. Wiem, że długość notek nie zachwyca, ale to całe szaleństwo świąteczne porwało również mnie. Bardzo długo nie przedstawiałam też swoich własnych ciuchów. Na razie wybieram stylizacje, które tego nie potrzebują, ale obiecuję, że postaram się jak najszybciej to zmienić. Trzymajcie się.

środa, 27 listopada 2013

#13 Pomocna dłoń Hermiony

Witam. Na moją drobną potrzebę u góry pod nagłówkiem umieściłam mały kącik informacji. Myślę, że dzięki temu nie powinno być problemów związanych z notkami na blogu. Wiem, że obiecałam pisanie w najgorszym wypadku co dwa tygodnie, ale niestety szkoła nie daje mi odpoczynku i muszę zrezygnować z pracochłonnych postów na tym blogu. 
Nie będę się rozpisywać o moich trudach życiowych, wolałabym przejść do stylizacji, którą dzisiaj chcę przedstawić. 


To jesienno-zimowy strój Hermiony z "Księcia Półkrwi". W roli głównej płaszcz w kratę (oryginał - Topshop) i w zależności od sceny - kozaki bądź trampki (Schuh Curly 3-Strap Velcro Plimsolls), a dodatkowo szary zestaw zimowy, czyli czapka, szalik oraz rękawiczki.


 Wbrew pozorom, znalezienie klasycznego płaszcza w kratę to nie taka łatwa sprawa... Niestety przekonałam się o tym. Po kilku godzinach przeglądania wszystkich znanych przeze mnie sklepów, odwiedzenia 88 stron na witrynie Allani i szperania po sieciówkach, których w ogóle nie znam, przypomniałam sobie o pewnym mało znanym sklepie. De Facto okazał się moją deską ratunku. Wcześniej nie wpadłam na to, aby zaglądać do tego sklepu, najczęściej omijałam go chodząc po galerii handlowej. Ale miło mnie zaskoczył, gdyż na stronie internetowej znalazłam długo szukany przeze mnie płaszcz. Nie jest może idealny, więcej propozycji można znaleźć na Ebayu oraz na Allegro. Ale jak na dwugodzinne poszukiwania jestem z niego zadowolona.


Tak więc przedstawię już cały komplet: płaszcz (De Facto, 89zł), dżinsy typu boyfriend (Pull&Bear, 139.90zł), bluza sportowa (C&A, 44.90zł) oraz buty - sportowe w kratkę (Stradivairus, 119.90zł) lub kozaki oficerki (Pull&Bear, 369.90zł). Do tego getry (Marilyn, 34.90zł).

        
 

Dodatki to zestaw z Orsay - czapka z pomponem (39.95zł), rękawiczki-łapki (39.95zł) i komin (59.95zł). 

 
Mam nadzieję, że zestaw Wam odpowiada, liczę na Wasze opinie ;) Czekam również na propozycje kolejnych stylizacji. Mam też pytanie: co powiecie na ankietę, w której zaproponuję pomysły na kolejne posty? Odpowiadajcie poniżej, na razie pozdrawiam i przepraszam za długą nieobecność (która niestety jest nieunikniona).


Do następnego :)

niedziela, 10 listopada 2013

#12 Bitwa o Hogwart

Wiem, nie pisałam przez długi czas. Bardzo za to przepraszam, ale spotęgowało mi się kilka problemów i po prostu nie byłam w stanie przygotować nowej notki. Skupiłam się przede wszystkim na szkole. Całe dnie mam zajęte - jak nie lekcje, to zajęcia dodatkowe, baseny... Za to w weekendy, kiedy zazwyczaj piszę nowe notki, wyjeżdżałam do babci na wieś, gdzie niestety dostępu do internetu nie mam. Zresztą więcej o moim dziwnym życiu możecie poczytać na moim drugim blogu, którego niestety również zaniedbałam. Ale dzisiaj bądź jutro postaram się tam również wyjaśnić moją nieco dłuższą nieobecność.


Dobrze się złożyło, gdyż dzień wcześniej kupiłam sobie nowe buty, które dały mi wenę na przedstawienie kolejnej stylizacji. Jest to strój Hermiony w "Insygniach Śmierci cz.2" podczas bitwy o Hogwart. Myślę, że wszyscy dobrze znają tę scenę, więc nie muszę jej zgłębiać ;)
Bohaterka jest ubrana w różową bluzę z kapturem, kurtkę dżinsową, ciemne granatowe (niemal czarne) spodnie i beżowe buty.



Oryginał: bluza Topshop, kurtka Esprit, buty Clarks.


Moja propozycja:
Dzisiaj wyciągnę kilka rzeczy z mojej szafy. Mój pomysł to fioletowa bluza z Croppa, kurtka ze sklepu Stradivarius (129.90zł), czarne spodnie z Pull&Bear (79.90zł) i buty, o których już wspominałam w tej notce, Altero (79.90zł).
Z butami mi się udało. Nie dość, że mi się bardzo podobały, to podczas otwarcia sklepu zyskałam na nie 20% rabatu. Jednocześnie bardzo pasują do tej stylizacji - same pozytywy! :)
Niestety moja bluza z Croppa nie jest już w sprzedaży i nie jest idealnego koloru (jeśli porównujemy ją do tej oryginalnej filmowej), ale w zamian proponuję inną, w kolorze fuksji z Diverse (119.99zł), która bardzo przypomina tę z filmu.


Poniżej zamieszczam kilka moich zdjęć:



 

Nie będę już pisać (zresztą kolejny raz) o jakości moich zdjęć i o tym, co znajduje się z tyłu... Dodam tylko krótki komentarz, że mniej więcej tak wygląda zawartość mojej szafy (pierwsze i drugie zdjęcia idealnie to obrazują).
Na koniec dodaję kolejny raz kilka miniatur, bo znów mam ich nadmiar. Podobają mi się te małe zdjęcia na końcu notki, chyba zacznę tak robić za każdym razem, kiedy przedstawię nową stylizację. Więc klikajcie i oglądajcie, bo to nie tylko kadry z filmu, ale również zdjęcia z planu i tym podobne :)
Zapraszam do komentowania i podawania mi kolejnych pomysłów na stylizacje.
Pozdrawiam.

piątek, 25 października 2013

#11 Kryjówka

Witam i oznajmiam, że nareszcie piątek! W związku z tym na moim blogu pojawia się kolejna stylizacja. Dzisiaj nie mam nic ciekawego do powiedzenia na początek, więc przejdę do jej przedstawienia ;)


Dzisiejszy strój Hermiony z "Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci cz.1". Jest to między innymi scena w kawiarni oraz na Grimmauld Place. W książce jest to rozdział dziewiąty pt. "Kryjówka".
Bohaterka jest ubrana w jasną bluzkę zapinaną do połowy na guziki, na to ma założoną bluzkę z długim rękawem w granatowo-szare paski oraz fioletową bluzę/kurtkę. Do tego ciemnozielone spodnie i jako dodatek - torebka.


Kliknij na miniatury, aby powiększyć

Moje propozycję do tej stylizacji stworzyłam na stronie Allani, więc sklepy, w których będzie można kupić te ubrania nieco się różnią od tych, które najczęściej prezentuje (niemal zawsze proponuję Wam Pull&Bear, Bershkę lub H&M). Tym razem postawiłam bardziej na odwzorowanie całego stroju niż na cenę, więc nie przeraźcie się ile kosztują na przykład spodnie czy też zwykła bluzka... ;) Oczywiście można znaleźć tańsze odpowiedniki w wyżej wymienionych przeze mnie sklepach.
Tak więc zestaw numer jeden, który skomponowałam, to biała/bardzo jasna beżowa bluzka z guzikami (Henri Lloyd, 109zł), bluzka z kieszonką w kremowo-szare paski (ESPRIT, 99zł), bluza (Tally Weijl, niestety nie mam ceny) oraz spodnie (s.Oliver Selection, 309zł).

Zestaw drugi to również ta sama biała/beżowa bluzka z Henri Lloyd, druga w turkusowo-szare paski również z ESPRIT i również 99zł, bluzka z H&M (niestety nie wiem ile kosztuje, można się domyślać - 100zł? Więcej?) oraz spodnie (Marc O'Polo, 559zł).
Jak wspominałam, cena spodni jest przerażająca. Przedstawiam je na potrzebę stylizacji, jednakże można znaleźć wiele odpowiedników w tańszych i bardziej popularnych sklepach, które tak często tu przedstawiam, na przykład: [1] lub [2]. Największym problemem jest po prostu odszukanie odpowiedniego koloru ;)

 Jako dodatki proponuję sportowe buty typu basic z Pull&Bear (promocja - 69zł) oraz torebki ze Stradivarius:  fioletową (44zł), pasującą do zestawu pierwszego, lub niebieską-college (100zł), do zestawu drugiego (komponuje się z bluzką w paski).
Oryginalne rzeczy, czyli te, które naprawdę nosiła Emma na planie Harry'ego Pottera to bluza z H&M [link], spodnie Gap 1969 Lightweight Skinny Jeans i bluzka ze sklepu New Look.

Na koniec chciałabym dodać jeszcze kilka zdjęć ze względu, że mam ich naprawdę dużo. Często skarżę się na ich brak, dzisiaj jednak znalazłam całą masę kadrów z tych scen :)
Chcę również dodać taką informację, chociaż wydaje mi się, że już o tym pisałam... Mianowicie spotkałam się z komentarzami pytającymi o kolejną notkę. Wyczułam w nich trochę niecierpliwości, więc chcę poinformować wszystkich, że niestety notki na tym blogu nie będą pojawiać się codziennie. Nowe posty staram się pisać co tydzień, jednakże nie zawsze mi to wychodzi. Najdłuższy termin bez wcześniejszych informacji z mojej strony to dwa tygodnie. Nie jestem w stanie przedstawiać kolejnych stylizacji w ekspresowym tempie, gdyż po pewnym czasie w końcu by mi się wyczerpały. Jeśli jednak chcecie poczytać moje posty, to zapraszam na mój blog [link] o wszystkim, na którym notki pojawiają się zdecydowanie częściej i nie są tylko związane z Hermioną.


Kliknij aby powiększyć

A na koniec - który zestaw według Was jest lepszym odpowiednikiem tego Hermiony? Czekam na odpowiedzi w komentarzach oraz liczę na propozycję dotyczące kolejnych postów i zmian na blogu.
Pozdrawiam.