Informacje


piątek, 26 lipca 2013

Liebster Blog Award

Witam. Dzisiaj znowu piszę, bo wplątałam się w łańcuszek jedenastu pytań, czyli Liebster Blog Award.
Zostałam nominowana przez http://different-story1d.blogspot.com/ i http://onlygrape.blogspot.com/, za co z całego serca dziękuję :)
Aby nie przedłużać, zaczynam :

Libster Blog to wyróżnienie otrzymywane od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również nominuje 11 osób (informuje je o tym na ich blogu) i zadaje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.

Pytania od Paradise:
1. Kot czy pies? Dlaczego?
Zdecydowanie pies. Uważam, że to najwspanialsza istota na świecie, jest wierny, zawsze przy tobie. Poza tym mam psa. Ale do kotów nic nie mam ;)
2. Lubisz gotować?
Chyba raczej nie, chociaż w sumie mi wychodzi.
3. Jaka jest twoja najdziwniejsza schiza?
Trudno powiedzieć... Często lubię wyobrażać sobie, że jestem jedną z bohaterek jakichś książek i filmów i wtrącam tam jakieś moje epizody.
4. Czy lubisz konie? Jeździsz na nich?
Lubię konie, ale nie umiem jeździć, chociaż chciałabym się nauczyć.
5. Wolisz książki/filmy fantasy, science fiction, przygodowe, kryminały czy romanse?
Fantasy połączone z przygodą, oczywiście HP, LOTR itp., ale też książki typowo życiowe tj. "Charlie", "Poradnik Pozytywnego Myślenia" czy "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów".
6. Budyń czy kisiel?
Zależy... Chyba oba.
7. Ulubiony zespół?
Nie mam pojęcia, słucham wszystkiego co mi wpadnie, nie patrzę na nazwy wykonawców i zespołów.
8.  Jaka jest twoja ulubiona pora roku?
Jesień.
9. Ulubione jedzenie?
Zależy od sytuacji ;) Ale lubię baaardzo dużo rzeczy.
10. Czy lubisz patrzeć w czyjeś oczy?
W sumie tak.
11. Czy ogarniasz co to czupakabra? Ja nie wiem, ale kocham to słowo.
Tak, legendarne stworzenie, które rzekomo zamieszkuje tereny Ameryki Łacińskiej. Nie wierzę w nią, ale słowo, owszem, fajne.

Pytania od Grape:
1. Wolisz książkę czy film? Dlaczego?
To zależy. Książki kocham oczywiście całym sercem, jednak niektórych historii nie potrafię sobie wyobrazić bez pomocy filmu. Mogłabym wymieniać dużo "za" i "przeciw", napiszę jednak, że i lubię zgraną książkę i film ;)
2. Trafiasz na bezludną wyspę. Możesz zabrać maksymalnie trzy rzeczy. Jakie to rzeczy?
Książkę o survivalu, śpiwór i scyzoryk.
3. Masz rodzeństwo?
Niestety nie.
4. Dlaczego założyłaś swojego bloga?
Już od dłuższego czasu interesuję się stylem Hermiony i jakoś tak chciałam wypuścić te moje inspiracje w świat :)
5. Znajdujesz złotą rybkę, masz 3 życzenia. Czego sobie życzysz?
Pokoju na świecie, żeby ludzie dobrze obchodzili się ze zwierzętami i je szanowali, i żeby istniał Hogwart :3
6. Spódnica czy spodnie?
Zdecydowanie spodnie.
7. Do której klasy chodzisz?
Teraz idę do pierwszej liceum.
8. Ulubiona bajka z dzieciństwa?
Chyba "Król Lew" ;)
9. Jakie są twoje plany na przyszłość?
Chciałabym być albo lekarzem albo weterynarzem.
10. Jakie jest twoje hobby?
Książki, filmy, gry...
11. Czy uważasz, że aktywność fizyczna jest potrzebna? Dlaczego?
Tak, bo... tak. I już. Trzeba się ruszać, bo inaczej zastygniemy w fotelach i tak umrzemy, hehe :p


Blogi wybrane przeze mnie. Złamałam zasadę i wybrałam tylko 5:
1. http://uwaga-na-sterowalne-sliwki.blogspot.com/
2. http://lapkawgore.blogspot.com/
3. http://heavenlyart998.blogspot.com/
4. http://te3nbeauty.blogspot.com/
5. http://kolorowelovvve.blogspot.com/

Pytania:
1. Jaka jest Twoja ulubiona książka?
2. Masz swój ponadczasowy strój? Jaki?
3. Czy masz jakieś zwierzątko?
4. Lubisz grać w gry? Jeśli tak, to jakie?
5. Kim się inspirujesz?
6. Czy prowadzisz pamiętnik?
7. Jaki jest Twój ulubiony przedmiot w szkole?
8. Czarny czy biały?
9. Ulubiony miesiąc?
10. "Zmierzch" czy "Pamiętniki Wampirów"?
11. Wolisz włosy proste czy kręcone?

Mam nadzieję, że przez to pomogłam dopiero rozwijającym się blogom :)
Zapraszam do czytania poprzednich notek i wyrażania swoich opinii - ja naprawdę lubię, jak mówicie co Wam pasuje, a co nie! :)
Pozdrawiam.

czwartek, 25 lipca 2013

#3 Quidditch

Cześć. Przepraszam, że długo nie pisałam, ale ponad tydzień byłam na obozie, z którego wróciłam dopiero wczoraj. Ale to nie koniec, bo w sobotę jadę do babci, gdzie internet mam tylko w telefonie i znowu nie będę mogła pisać postów. Dlatego dzisiejszy post jest pisany trochę na szybko, jednakże nie lekceważę go. Stylizację obmyśliłam dzisiaj rano, kiedy jeszcze nie mogłam wstać ze zmęczenia, a ciuchy szykuję właśnie w tej chwili, rozpakowując walizkę ;)
Chciałam jeszcze dodać, że bardzo się cieszę za tak wielką ilość komentarzy i wyświetleń, mimo że ostatni post był napisany ponad 2 tygodnie temu. Na obozie za każdym razem, kiedy wchodziłam na mojego bloga, widziałam coraz to nowsze komentarze. Dziękuję Wam wszystkim za tak ciepłe słowa, i cóż, dalej będę prowadzić bloga jak najlepiej mogę :)

Przejdźmy do kolejnego stroju. Jest to stylizacja z "Księcia Półkrwi", tuż po (wygranym) meczu Gryfonów w Quidditcha. Cały pokój wspólny Gryffindoru cieszy się ze zwycięstwa, a Ron świętuje na całego ;)



Nie mam dużo zdjęć z tej sceny, ale myślę, że jeśli oglądaliście film, to wiecie o który outfit mi chodzi ;)
Mianowicie: zwykła szara bluzka, koszulka z herbem Gryffindoru, jeansowe spodnie i trampki na rzepy. Wszystko wydaje się normalne i nie wymaga raczej jakichś specyficznych, markowych ciuchów, ale co z bluzką Gryfonów?


Tak więc ja podaję swoją propozycję. Jest to koszulka z herbem tego domu namalowana przeze mnie. Użyłam do tego zwykłych farb akrylowych. Prosta rzecz: tworzymy rysunek, czekamy aż wyschnie (najlepiej dzień) i prasujemy na lewej stronie. Radzę nie prać w pralce, bo nadruk może się zniszczyć.
Ogólnie nie lubię bluzek z nadrukami, ale mam parę namalowanych, wyłącznie związanych z jakąś książką czy filmem (np. Igrzyska Śmierci).
Malowanie po koszulkach to świetny pomysł. Nie dość, że oszczędzamy dużo kasy, to mamy niepowtarzalną bluzkę, której NIKT nie ma, więc zachęcam do tego zajęcia, przede wszystkim w wakacje :)
Ale wracając do stroju Hermiony, jeśli nie czujecie się na siłach zrobić taki t-shirt, to możecie kupić podobny na Allegro albo innym sklepie internetowym - na pewno coś znajdziecie ;)


Spodnie Hermiony są raczej luźne, z kieszeniami zapisanymi na guziki. Moje spodnie kupiłam dawno w KappAhl za ok. 90zł. Bluzkę z długim rękawem można kupić wszędzie za kwotę od 20 do 50zł, zależy gdzie.Trampki to nie problem, teraz w każdym sklepie obuwniczym jest ich miliony ;)
Poniżej 2 zdjęcia oryginalnych ciuchów (szara bluzka i trampki), które znalazłam na coolspotters.com, i moich (spodnie i koszulka).
Dla zaciekawionych: coolspotters to bardzo fajna strona, można na niej znaleźć oryginalne ubrania ulubionej aktorki bądź aktora. Serdecznie polecam, zajęcia na parę godzin ;)
Schuh Curly 3-Strap Velcro Plimsolls
Gap Favourite Long Sleeved Tee


Na koniec, jeśli też malujecie koszulki czy innych rzeczy, pochwalnie się w komentarzach. Bardzo mile widziane są też propozycje stylizacji lub uwagi na temat bloga.
Pozdrawiam, myślę, że dobrze się bawicie w wakacje :)

wtorek, 9 lipca 2013

#2 Siedmiu Potterów

Informacja: Z racji, że są wakacje niestety posty będą pojawiać się rzadko, jednakże przez cały czas opracowuję nowe zestawy ubrań i nabywam coraz to nowsze polskie odpowiedniki strojów Hermiony.

Dzisiaj chcę przedstawić strój Hermiony w jednej z pierwszych scen "Insygniów Śmierci cz.1", czyli tzw. siedmiu Potterów.
Ekipa Pottera transportuje go do Nory, gdzie będzie bezpieczny, przynajmniej na jakiś czas ;) Aby nie zostać wykrytym, używają "starej dobrej metody", czyli eliksiru wielosokowego. Osobiście bardzo lubię ten moment w filmie, przede wszystkim kiedy Daniel wciela się w każdego Harry'ego z osobna.


Ale wróćmy do stylizacji. Bohaterka ubrana jest w szarą koszulę w kwiaty, na to założyła łososiowy rozpinany sweterek. Na następnych zdjęciach widać, że na wierzch ma jeszcze kurtkę jeansową. Spodnie są w kolorze zielono-brązowym.


Większość oryginalnych ubrań, czyli tych, które Emma Watson rzeczywiście nosiła grając w "Harrym Potterze" zostały zakupione w sklepie Topshop (m.in. kurtka, cardigan i prawdopodobnie spodnie). Co do koszuli, to nie mam niestety żadnych informacji.
Przejdźmy do mojej propozycji:
Wczoraj nabyłam kurteczkę i jestem z niej bardzo zadowolona. Kurtkę kupiłam na wyprzedaży w Camaieu za 64.95zł. Pokochałam ją, mimo że mam już kurtkę jeansową, ale co z tego :)
Sweter należy do mojej mamy, zakupiony na wyprzedaż w Bershce za ok. 30zł. Koszula kupiona w H&M za 39.90zł. Do tej stylizacji bardziej pasuje koszula także z H&M (z tej samej kolekcji), ale biała z fioletowe piórka. Niestety posiadam tylko tę w kropki.
Spodnie Hermiony są te same co przedstawiałam w poprzedniej notce. Kupiłam je w Bershce za około 60-70zł.


 


Powyżej pisałam, że sweterek należy do mojej mamy. Nam się udało, bo mamy podobne rozmiary i często wymieniamy się ubraniami. Nie widzę w tym nic złego, przeciwnie - jest to bardzo fajny pomysł. Moja mama ma bardzo ładne ubrania i byłoby bez sensu, gdybym kupiła takie same. Ona oczywiście też pożycza kilka moich rzeczy :)
A jak jest u Was? Też wymieniacie się ubraniami z mamą? A może z siostrą? Piszcie :)