Tydzień temu i wczoraj oglądałam Harry'ego, dwie ostatnie części. Okropne uczucie w sercu, kiedy na ekranie pojawia się napis "19 lat później". Największym odzwierciedleniem całej mojej duszy, przywiązania do książek pani Rowling, jest właśnie ta piosenka. Jest idealna. Pasuje do mnie w stu procentach. Po prostu ona ukazuje mnie. Myślę, że większość za Was ma właśnie taką jedną piosenkę, która jest Wasza, tylko Wasza. I nieważne, czy jest Wam smutno czy wesoło, zawsze jest czas by ją posłuchać. W zależności od nastroju wyciąga z nas łzy lub uśmiech. Wiem, że rozpisuję się o uczuciach, powinnam chyba zajrzeć na mojego drugiego niezrównoważonego bloga... Tylko wszystko, co chcę napisać, ucieka i nie potrafię nawet wymyślić jednego dobrego zdania.
Stroju nie będę opisywać, chyba każdy go widzi na zdjęciu i oczywiście zna tę scenę z filmu.
Co do butów, bardzo polecam, gdyż mam takie. Cena może i wysoka, ale jest to prawdziwa skóra i jeszcze made in Poland. Niestety (dla Was stety), buty zostały przecenione. Na początku sezonu dałam za nie ponad 300zł. Ale trudno, w czym przechodziłabym tegoroczną zimę?
I na koniec jeszcze kilka zdjęć. Nie uważacie, że Emma jest naprawdę naturalnie piękna?