Informacje


środa, 27 listopada 2013

#13 Pomocna dłoń Hermiony

Witam. Na moją drobną potrzebę u góry pod nagłówkiem umieściłam mały kącik informacji. Myślę, że dzięki temu nie powinno być problemów związanych z notkami na blogu. Wiem, że obiecałam pisanie w najgorszym wypadku co dwa tygodnie, ale niestety szkoła nie daje mi odpoczynku i muszę zrezygnować z pracochłonnych postów na tym blogu. 
Nie będę się rozpisywać o moich trudach życiowych, wolałabym przejść do stylizacji, którą dzisiaj chcę przedstawić. 


To jesienno-zimowy strój Hermiony z "Księcia Półkrwi". W roli głównej płaszcz w kratę (oryginał - Topshop) i w zależności od sceny - kozaki bądź trampki (Schuh Curly 3-Strap Velcro Plimsolls), a dodatkowo szary zestaw zimowy, czyli czapka, szalik oraz rękawiczki.


 Wbrew pozorom, znalezienie klasycznego płaszcza w kratę to nie taka łatwa sprawa... Niestety przekonałam się o tym. Po kilku godzinach przeglądania wszystkich znanych przeze mnie sklepów, odwiedzenia 88 stron na witrynie Allani i szperania po sieciówkach, których w ogóle nie znam, przypomniałam sobie o pewnym mało znanym sklepie. De Facto okazał się moją deską ratunku. Wcześniej nie wpadłam na to, aby zaglądać do tego sklepu, najczęściej omijałam go chodząc po galerii handlowej. Ale miło mnie zaskoczył, gdyż na stronie internetowej znalazłam długo szukany przeze mnie płaszcz. Nie jest może idealny, więcej propozycji można znaleźć na Ebayu oraz na Allegro. Ale jak na dwugodzinne poszukiwania jestem z niego zadowolona.


Tak więc przedstawię już cały komplet: płaszcz (De Facto, 89zł), dżinsy typu boyfriend (Pull&Bear, 139.90zł), bluza sportowa (C&A, 44.90zł) oraz buty - sportowe w kratkę (Stradivairus, 119.90zł) lub kozaki oficerki (Pull&Bear, 369.90zł). Do tego getry (Marilyn, 34.90zł).

        
 

Dodatki to zestaw z Orsay - czapka z pomponem (39.95zł), rękawiczki-łapki (39.95zł) i komin (59.95zł). 

 
Mam nadzieję, że zestaw Wam odpowiada, liczę na Wasze opinie ;) Czekam również na propozycje kolejnych stylizacji. Mam też pytanie: co powiecie na ankietę, w której zaproponuję pomysły na kolejne posty? Odpowiadajcie poniżej, na razie pozdrawiam i przepraszam za długą nieobecność (która niestety jest nieunikniona).


Do następnego :)

niedziela, 10 listopada 2013

#12 Bitwa o Hogwart

Wiem, nie pisałam przez długi czas. Bardzo za to przepraszam, ale spotęgowało mi się kilka problemów i po prostu nie byłam w stanie przygotować nowej notki. Skupiłam się przede wszystkim na szkole. Całe dnie mam zajęte - jak nie lekcje, to zajęcia dodatkowe, baseny... Za to w weekendy, kiedy zazwyczaj piszę nowe notki, wyjeżdżałam do babci na wieś, gdzie niestety dostępu do internetu nie mam. Zresztą więcej o moim dziwnym życiu możecie poczytać na moim drugim blogu, którego niestety również zaniedbałam. Ale dzisiaj bądź jutro postaram się tam również wyjaśnić moją nieco dłuższą nieobecność.


Dobrze się złożyło, gdyż dzień wcześniej kupiłam sobie nowe buty, które dały mi wenę na przedstawienie kolejnej stylizacji. Jest to strój Hermiony w "Insygniach Śmierci cz.2" podczas bitwy o Hogwart. Myślę, że wszyscy dobrze znają tę scenę, więc nie muszę jej zgłębiać ;)
Bohaterka jest ubrana w różową bluzę z kapturem, kurtkę dżinsową, ciemne granatowe (niemal czarne) spodnie i beżowe buty.



Oryginał: bluza Topshop, kurtka Esprit, buty Clarks.


Moja propozycja:
Dzisiaj wyciągnę kilka rzeczy z mojej szafy. Mój pomysł to fioletowa bluza z Croppa, kurtka ze sklepu Stradivarius (129.90zł), czarne spodnie z Pull&Bear (79.90zł) i buty, o których już wspominałam w tej notce, Altero (79.90zł).
Z butami mi się udało. Nie dość, że mi się bardzo podobały, to podczas otwarcia sklepu zyskałam na nie 20% rabatu. Jednocześnie bardzo pasują do tej stylizacji - same pozytywy! :)
Niestety moja bluza z Croppa nie jest już w sprzedaży i nie jest idealnego koloru (jeśli porównujemy ją do tej oryginalnej filmowej), ale w zamian proponuję inną, w kolorze fuksji z Diverse (119.99zł), która bardzo przypomina tę z filmu.


Poniżej zamieszczam kilka moich zdjęć:



 

Nie będę już pisać (zresztą kolejny raz) o jakości moich zdjęć i o tym, co znajduje się z tyłu... Dodam tylko krótki komentarz, że mniej więcej tak wygląda zawartość mojej szafy (pierwsze i drugie zdjęcia idealnie to obrazują).
Na koniec dodaję kolejny raz kilka miniatur, bo znów mam ich nadmiar. Podobają mi się te małe zdjęcia na końcu notki, chyba zacznę tak robić za każdym razem, kiedy przedstawię nową stylizację. Więc klikajcie i oglądajcie, bo to nie tylko kadry z filmu, ale również zdjęcia z planu i tym podobne :)
Zapraszam do komentowania i podawania mi kolejnych pomysłów na stylizacje.
Pozdrawiam.