Informacje


piątek, 8 sierpnia 2014

Przemijanie

Wiem, że niektórzy oczekują na feralny kolejny post na tym blogu. Kocham ten blog, bo jestem bardzo zżyta z bohaterką, dzisiaj kiedy tu weszłam wygląd szablonu, zdjęcie Emmy i wszystkie wspomnienia powróciły.
Wybaczcie mi nieobecność, bardzo długą nieobecność. Niestety blog już raczej nie powróci tak jak był pisany wcześniej i z taką ilością czytelników. Jestem osobą z wielkim słomianym zapałem. Nie potrafię się również ograniczać do jednego tematu. Dlatego można było przewidzieć, że w końcu nadejdzie ten czas, kiedy pisanie na tym blogu mi nie wystarczy. Pewnie pamiętacie, założyłam kolejny, na którym pisałam o wszystkim - taki lifestyle. Ale ten blog był tylko o lifestylu, czyli co robiłam wczoraj, jaki jest sens życia... Nie, to również nie wypala. Gra na dwóch frontach (blogach) to coś innego - inni obserwatorzy, inni komentatorzy, czasem myślicie, że bloga pisze inna osoba.
Dlatego postanowiłam wziąć się w garść i założyć bloga (kolejnego! I z moim aktualnym zapałem, mam nadzieję, że będzie aktywny jak najdłużej). Bardzo bym Was prosiła o pomoc i wsparcie, dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie ile miałam wyświetleń i obserwacji na tym blogu. Liczba taka sobie, ale to chyba moje większe osiągnięcie, jeśli chodzi o blogowanie i kontakt z obcymi osobami.
Postanowiłam zacząć wszystko od nowa, chociaż to ciężka praca. Jednak teraz przeczuwam, że może to właśnie to? Może to ten ostatni blog, którego uda mi się pociągnąć? Na nim nie ma ograniczeń, braku pomysłów. Na nim piszę o czym chcę. Dla zagorzałych fanów tej stronki (byli tacy?) apeluję, że pod nazwą HERBIVICUS (nazwa bloga, link) kryje się po prostu mój kolejny blog, ale o wszystkim.
Tak więc jeszcze raz przepraszam za siebie właściwie. Bo to, że nie mogę mieć ograniczeń to tylko moja wina. Jeśli lubicie moje poniższe inspiracje Hermioną, mój styl pisania, postrzeganie świata moimi oczami lub chcecie się dowiedzieć o mnie więcej, niż tylko to, że lubię Pottera, to serdecznie zapraszam na tego bloga i apeluję o wielką pomoc w jego wypromowaniu. Jestem ja, nadal ta sama, a wokół zmiany. Ja pozostanę, blogi przeminą. Więc jeśli lubicie mnie, to na pewno wejdziecie. :)
Mam nadzieję, że w przeszłości Was nie zawiodłam i postaram się nie zawieść!